Stal love magnolie

 

 

Macoszki

Ta para została zrobiona na specjalne zamówienie mojej "Macoszki" ;) Mam nadzieję, że będzie brylować w nich na XXVII Międzynarodowych Spotkaniach Folklorystycznych w Lublinie. Jako konferansjerka musi przecież pięknie wyglądać.

Tropikalny las

W poszukiwaniu sutaszowych inspiracji, natknęłam się na przepiękne zdjęcie dżungli, którego kolory mnie zachwyciły. Jaskrawy turkus wody i soczystą zieleń liści tonują ciemnobrązowe konary drzew. Nie ważne, że ktoś bardzo intensywnie "pracował" nad polepszeniem efektu tego zdjęcia, ono i tak mi się podoba :) Przypomniałam sobie, że na dnie szuflady mam dwa koraliki ze szkła weneckiego dokładnie w takiej kolorystyce. Nie mogłam się oprzeć, żeby jakoś ich nie wykorzystać. A oto efekt.....

Czyż nie są podobne......:)

Wenus

Dopiero robiąc zdjęcie tym kolczykom zauważyłam, że mają one prawdziwie kobiece kształty. Powiedziałabym nawet, że przypominają one nieco słynną, prehistoryczną figurkę Wenus z Willendorfu. Jej charakterystyczną cechą są wyeksponowane wydatne piersi oraz ogromny brzuch i uda, atrybuty kobiecej płodności. 

W moich kolczykach najbardziej rzuca się w oczy "opalowy" brzuszek, reszta to subtelne dodatki w postaci koralików Toho i Fire Polish.