Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować naszyjnik w hiszpańskim stylu. Główną rolę grają w nim intensywnie czerwone kaboszony z korala a całość uzupełniają plastry lawy wulkanicznej i drobniutkie koraliczki Toho.
Powiedz sama, co można jeszcze dodać do tego,co zostało powiedziane, masz wspaniałe pomysły , wykonanie perfekcyjne ,po prostu masz TALENT!!!Pozdrawiam ciepło !!!
Coś cudownego! nie przepadam za połączeniem czerwień-czerń (chociaż to przeciez klasyka!), u Ciebie wyszło tak pięknie, że nie mogę przestać się zachwycać. Magiczny!
Jest piękny! Po prostu oko mi zzieleniało z zazdrości :)Wydaje mi się, że nie jest łatwo zrobić coś w stylu "hiszpańskim" i do tego niebanalnego :)
OdpowiedzUsuńPiękny :) Wyobraźnia i zdolne ręce to świetny duet :)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam. No, piekne są po prostu...
OdpowiedzUsuńcudowny.
OdpowiedzUsuńPowiedz sama, co można jeszcze dodać do tego,co zostało powiedziane, masz wspaniałe pomysły , wykonanie perfekcyjne ,po prostu masz TALENT!!!Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Jagódko, nawet nie wiesz, jak bardzo mnie cieszą takie słowa, pozdrawiam Cię serdecznie:))
UsuńPrzepiękny, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie czerni i czerwieni:) Bardzo ładny wisior:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten naszyjnik, nic tylko krzyknąć "OLLE!!"
OdpowiedzUsuńCoś cudownego! nie przepadam za połączeniem czerwień-czerń (chociaż to przeciez klasyka!), u Ciebie wyszło tak pięknie, że nie mogę przestać się zachwycać. Magiczny!
OdpowiedzUsuńDostojnie wygląda;)
OdpowiedzUsuń