niedziela, 4 listopada 2012

Wielki błekit

To jest chyba najdelikatniejsze "stworzonko", które udało mi się zrobić.  Ostatnio wyjątkowo polubiłam sutasz w takim lekkim wydaniu.


Ale to nie oznacza, że porzuciłam okazale formy. Oto mała zapowiedź czegoś "większego":)

8 komentarzy:

  1. Oj śliczna i delikatna, perfekcyjna! Pozdrawiam ciepło i zniecierpliwością czekam na to "duże" :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka królewna zwiewna :) jestem ciekawa, co takiego pięknego tam tworzysz? :)Też wczorajszy dzień spędziłam nad największym moim projektem :)Czekam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że Wam się podoba:) Wczoraj próbowałam sfotografować moją "Zapowiedź", ale spędziłam nad tym cały wieczór i efekt mnie nie zadowolił. Czasami perfekcjonizm jest moim przekleństwem. Nie opublikuję, póki sama nie będę w pełni zadowolona. Dziękuję za przemiłe komentarze:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolory i to idealne ułożenie tasiemek, achh :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle piękne, perfekcyjne wykonanie i w kolorach , och!!!! Czekam z niecierpliwością na tę zapowiedź !!! Pozdrawiam Cię serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, ze przyjmiesz ode mnie wyróżnienie i przyłączysz się do zabawy :) Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Również do mnie zapraszam po wyróżnienie :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń